Arystonomia to nowa koncepcja, która została zaproponowana przez Grigorija Szałwowicza Czchartiszwilego, pracującego pod pseudonimem Borys Akunin, w jego wspaniałym traktacie „Arystonomia” o tym samym tytule i używana przez nas do nazwania nauki o rozwoju charakteru człowieka.
Pojęcie „arystonomii” składa się z dwóch greckich korzeni: „aristos” to „najlepszy”, a „nomos” (nomos) to „prawo”. Tak więc „Arystonomia” jest prawem wszystkiego, co najlepsze, które w wyniku ewolucji gromadzi się w duszy jednostki lub w zbiorowej świadomości społeczeństwa. Taka Jakość nie ma nic wspólnego ze szlachetnym pochodzeniem. Najbliższe arystonomii jest pojęcie „godności”.
Jakie są więc elementy, które składają się na „arystona” („osobowość arystonomiczną”)?
Cechy te dzielą się na dwie grupy: pierwsza określa stosunek do siebie, druga do innych.
- R (chęć rozwoju). Pierwszą, a ponadto podstawową oznaką takiej osoby jest nastawienie na rozwój, na samodoskonalenie, czyli świadomość celu swojego życia, pragnienie Dobrobytu. Ta cecha może przejawiać się w służeniu określonej misji lub po prostu w zamiłowaniu do swojego zawodu - pod warunkiem, że jesteś w tym dobry i chcesz osiągnąć w nim maksymalną doskonałość. Nierzadko spotyka się ludzi, czasem bardzo prostych, a nawet niepiśmiennych (stolarz, szewc, ogrodnik), którzy zachowują się godnie, znają swoją wartość tylko dlatego, że są dobrzy w swoim fachu i ciągle się w nim doskonalą.
- S (samoszacunek / szacunek do samego siebie). Po drugie, Ariston zawsze rozwijał szacunek do samego siebie. To uczucie jest silniejsze niż instynkty zwierzęce, w tym instynkt samozachowawczy, i opiera się na uznaniu faktu, że są na świecie rzeczy ważniejsze niż przetrwanie. Jak już pisałem, to właśnie ta cecha jest obarczona głównym niebezpieczeństwem dla arystonomisty, który znalazł się w arystofobicznym środowisku.
- O (odpowiedzialność). Trzeci element to poczucie odpowiedzialności za swoje czyny. Opiera się nie na wstydzie (czyli lęku przed wypadnięciem żałosnym w oczach innych), ale na szacunku do samego siebie (czyli lęku przed byciem nieszczęśliwym we własnych oczach), więc działania aristona nie zależy od obecności lub nieobecności świadków. Przez pewien czas wahałem się, czy wyodrębnić odpowiedzialność jako osobny parametr, gdyż jest ona bardzo ściśle związana z samooceną, niemniej jednak uznałem, że taka segregacja jest konieczna. Poniżej wyjaśnię dlaczego.
- W (wytrzymałość). Za tym idzie umiejętność panowania nad sobą, umiejętność panowania nad sobą. Arystoteles za główny element arete (z innego greckiego ἀρετή - „cnota”, „męstwo”, „doskonałość”, „doskonałość” lub wszelkiego rodzaju) w osobowości. Rzeczywiście, nie można sobie wyobrazić osoby arystonomicznej, która załamuje ręce, wpada w napady złości lub drży z przerażenia. Ariston oczywiście może odczuwać strach, wielkie podniecenie itp., ale nie powinien dawać upustu takiej słabości nawet prywatnie – znowu, żeby nie stracić szacunku do samego siebie. Można mi zarzucić, że nie ma nic złego w tym, że dobry człowiek jest nadmiernie emocjonalny, ale zbyt często trzeba widzieć, jak brak powściągliwości pociąga za sobą poważne, a czasem zupełnie niegodne konsekwencje.
- O (odwaga). Piąta cecha: związana z samokontrolą, ale wciąż szczególna i bardzo ważna cecha - wytrwałość w obliczu prób. Ariston odmawia kapitulacji przed okolicznościami lub wrogami, nawet jeśli są znacznie silniejsi. Użyłbym określenia „odwaga”, ale po rosyjsku brzmi to niepoprawnie, jakby liczyło się z odpornością na cechy typowe dla płci męskiej. W rzeczywistości, jak mogę sądzić z własnego doświadczenia życiowego, kobiety w obliczu prób bardzo często zachowują się „odważniej” niż tzw. altruizm jest w nim bardziej rozwinięty, co wynika nawet z biologii.
Przejdźmy teraz do drugiej grupy cech, które determinują stosunek arystonomów do innych ludzi.
Być może ten artykuł arystonomicznej „konstytucji” składa się tylko z dwóch punktów:
- Sz (szacunek dla innych). Po pierwsze szacunek dla innych. Kant pięknie sformułował znaczenie tej zasady: nie możesz traktować innych jako środka do celu. Każdy człowiek jest autonomicznym wszechświatem, dlatego zasługuje na szacunek i zainteresowanie. Całkowicie normalne jest potępianie złych uczynków, opieranie się im jest nawet godne pochwały. Ale nikogo nie można poniżać i deptać. Ariston mocno wie, że nie ma ludzi wysokiego i niskiego stopnia; ktoś, kto jest od ciebie gorszy pod jednym względem, może być lepszy pod innym.
- E (empatia). Ale być może jeden neutralny szacunek nie wystarczy. Ariston nie może pozostać obojętny ani bezczynny, gdy ktoś w pobliżu pilnie potrzebuje pomocy. Ta zdolność do aktywnego współczucia u osoby arystonomicznej łączy się z hojnością wobec pokonanego przeciwnika, bez względu na to, jak bardzo jest winny i bez względu na to, jak nikczemny może być.
Każda z tych cech jest niezbędna. Brak lub niedostateczna ekspresja przynajmniej jednej z nich oznacza, że dana osoba jest na drodze do arystomii, ale jeszcze jej w pełni nie osiągnęła.